Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janek
Absolwent

Dołączył: 22 Maj 2006 Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przysucha
|
Wysłany: Nie 16:42, 27 Maj 2007 Temat postu: dowcipy:D |
|
|
dawajcie tu jakies fajne dowcipy
moze ja klika na dobry poczatek..
"Ranek w akademiku. Student pierwszego roku mówi:
- Chodźmy na zajęcia, bo się spóźnimy!
Student drugiego roku na to:
-E, pośpijmy jeszcze...
Student trzeciego roku:
- Może skoczmy na piwo?
Student czwartego roku:
- Może od razu na wódkę?
Jako, że nie mogli się dogadać, udali się do studenta piątego roku, by ich rozsądził. Ten zarządził:
- Rzućmy monetą. Jak wypadnie orzeł, pijemy wódkę. Jak reszka - idziemy na piwo. Jak stanie na kancie - śpimy dalej. Jak zawiśnie w powietrzu - idziemy na zajęcia."
"ŻONA: Co byś zrobił gdybym umarła? Ożeniłbyś się ponownie?
MĄŻ: Na pewno nie!
ŻONA: Dlaczego nie - nie podoba Ci się małżeństwo?
MĄŻ: Podoba mi się.
ŻONA: To dlaczego byś się znów nie ożenił?
MĄŻ: No dobrze ożeniłbym się.
ŻONA: (ze skrzywdzona miną) Naprawdę?
MĄŻ: (głośne westchnienie).
ŻONA: Spałbyś z nią w naszym łóżku?
MĄŻ: A gdzie indziej mielibyśmy spać?
ŻONA: Zdjąłbyś moje zdjęcia i zamiast nich wywiesił jej zdjęcia?
MĄŻ: To by było chyba w porządku?
ŻONA: A pozwoliłbyś jej grać moimi kijami do golfa?
MĄŻ: Nie, ona jest leworęczna.
ŻONA: (cisza)
MĄŻ: O kurde..."
"Dlaczego zwolniłem sekretarkę?!
Dwa tygodnie temu były moje trzydzieste (z hakiem) urodziny, ale jakby nikt tego nie zauważył.
Miałem nadzieję, że rano przed śniadaniem żona złoży mi życzenia, może będzie miała jakiś prezent. Nie powiedziała nawet: "Cześć, kochanie", nie mówiąc już o życzeniach.
Myślałem, że chociaż dzieci będą pamiętały, ale zjadły śniadanie, nie odzywając się ani słowem.
Kiedy jechałem do pracy czułem się samotny i niedowartościowany.
Jak tylko wszedłem do biura, sekretarka złożyła mi życzenia urodzinowe i od razu poczułem się dużo lepiej • ktoś pamiętał!
Pracowałem do drugiej. Około drugiej sekretarka weszła i powiedziała:
• Dzisiaj jest taki piękny dzień, w dodatku są pana urodziny, może zjemy gdzieś razem obiad?
Zgodziłem się. To była najmilsza rzecz, jaką od rana usłyszałem. Poszliśmy do cudownej restauracji, zjedliśmy obiad w przyjemnej atmosferze i wypiliśmy po lampce wina.
W drodze powrotnej do biura sekretarka powiedziała:
• Dzisiaj jest taki piękny dzień. Czy musimy wracać do biura?
• Właściwie to nie • stwierdziłem.
• No to chodźmy do mnie • zaproponowała.
U niej wypiliśmy jeszcze po lampeczce koniaku, porozmawialiśmy chwilkę, a ona zaproponowała:
• Czy nie masz nic przeciwko temu, jeśli pójdę do sypialni przebrać się w coś wygodniejszego?
• Jasne • zgodziłem się bez wahania.
Poszła do sypialni, a po krótkiej chwili weszła, niosąc tort urodzinowy razem z moją żoną, dziećmi i teściową.
Wszyscy śpiewali: "Sto lat" , a ja kurde siedziałem na kanapie w samych skarpetkach!!!"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
DonRzędziano
Absolwent

Dołączył: 22 Maj 2006 Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 17:26, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Idą trzy gejfruty przez pustynie, jeden skręcił w lewo,drugi w prawo, a trzeci na to:
-Ide z wami grejfrutami
Jak nazywa sie murzyn w garniturze ?
-Oskarżony.
Jak się nazywa jajko z pozytywką?
- Jajko muzykant.
Jaskiniowiec przebrany za mamuta idzie na bal karnawałowy w niebieskich sandałach. Spotyka go drugi jaskiniowiec i pyta:
- Po co ci te niebieskie sandały?
- Odwal się!
Po chwili zaczepia go inny jaskiniowiec.
- Po co ci te niebieskie sandały?
- Odwal się!
Przed wejściem do sali balowej jaskiniowiec spotyka kolegę z podstawówki:
- Stary, po co ci te niebieskie sandały?
- Odwal się!
Nad ranem jaskiniowiec wraca z balu do swej jaskini i kładzie się zmęczony w swym legowisku. Po chwili podchodzi do niego synek i pyta:
- Tato, po co włożyłeś te niebieskie sandały? Przecież one zupełnie nie pasowały do twojego przebrania.
- Oj Jasiu, Jasiu! A co na to poradzę, że ja tak bardzo lubię kolor niebieski?
- co otrzymamy, gdy skrzyzujemy Polaka z Rumunem?
- dziecko zbyt leniwe aby krasc
Zdanie z osmioma wyrazami i czterema klamstwami?
Uczciwy Polak jedzie trzezwy swoim samochodem do pracy
- dlaczego rosjanie kradna zawsze dwa samochody?
- poniewaz wracajac do siebie musza przejzdzac przez Polske
Najnowocześniejszy Bank świata, super kozacki sejf.
Właściciele postanowili przetestować zabezpieczenia. W tym celu
zaprosili
najbardziej znanych złodziei świata z Francji, Stanów, Niemiec i
dwóch przypadkowych
Polaków... Dla każdej ekipy postanowili zgasić światło przed sejfem na pół minuty i
jeśli po zapaleniu światła sejf bedzie otwarty, ekipa może zabrać
zawartość.
Pierwsi próbują Francuzi, światło sie zapala-nie udało sie.
Drudzy Amerykanie, swiatlo sie zapala-nawet sprzętu nie zdążyli
wyjac,
trzeci Niemcy, światło sie zapala- nic... Kolej na Polaków,
swiatlo gaśnie, mija pół minuty, próbują zapalić światło-nic,
próbują po raz
kolejny- nic...
Z mroku słychać tylko cichy szept...
-kurcze Stefan mamy tyle hajsu na co ci jeszcze ta walonaa żarówka
Leżą dwa jajka na patelni, robią sie na pyszne jajka sadzone. Nagle jedno:
-o ja nie moge! jak tu gorąco
Na to drugie:
-o kurna! gadające jajko!
Był sobie Polak, Niemiec, Rusek i diabeł. Diabeł dał im do wyboru: bombę atomową, zwykłą bombę i granat. Niemiec wziął bombę atomową, Rusek zwykłą bombę, a Polak granat. Diabeł zabrał ich do samolotu i powiedział, żeby każdy zrzucił to, co wybrał na swój kraj.
Niemiec zrzucił bombę atomową – ogromna eksplozja w dole, gigantyczne zniszczenia.
Rusek zrzucił bombę – trafiło na jakieś zakłady, wybuch, spore straty.
Polak cisnął granat – malutki błysk gdzieś na ziemi.
Potem wraca do domu i widzi swoją matkę, jak trzęsie się ze śmiechu.
- Z czego tak się śmiejesz? – pyta.
- A bo, jak stary pierdnął, to stodoła wybuchła!
Polaka, Niemca i Ruska złapał Diabeł. Powiedział, że wypuści ich jak pokażą mu jakąś sztuczkę z dwoma kulkami. Zamknął ich w hermetycznych pokojach, z których nie mogli wyjść, dał im dzień na opracowanie triku.
Idzie do Ruska. Rusek nauczył się żonglować. Diabeł go wypuścił.
Idzie do Niemca. Niemiec podrzucił kulkę, potem drugą, i ta druga 'usiadła' na pierwszej. Diabeł go wypuścił.
Idzie do Polaka, a Polak jedną kulkę zgubił, a drugą popsuł.
Idzie policjant ulicą, patrzy a tam facet bije staruszke deską. Podchodzi i pyta:
- Panie, co pan robisz? tak nie można ....
- Panie ... ale to teściowa ...
- Teściowa ... to kantem ją, kantem...
Przychodzi baba do lekarza z zaba na glowie.Lekarz sie pyta:
Co sie pani stalo?
A Zaba zrobilia kupe na glowe tej pani...
-Jedzie sobie facet samochodem i zgubil kolo od samochodu.Zatrzymuje go poplicja i mowi
-Zgubil pan kolo u wozu!
-Rzeczywiscie
I ten pan dalej pojechal bez kola
Idzie rambo przez pustynie i spotyka rambo-rambo
RR: Moge isc z toba?
R: jasne!
Dalej idzie Rambo i Rambo-Rambo. Spotykaja Rambo-Rambo-Rambo:
RRR: Moge isc z wami?
R: jasne!
Dalej idzie Rambo, Rambo-Rambo i Rambo-Rambo-Rambo. Spotykaja Terminatora:
T:Moge isc z wami?
R: jasne!
Ida dalej i tak spotkali jeszcze Terminatora-terminatora, Terminatora-Terminator-Tertminatora, Szwarcenegera, Szwarcenegera-Szwarcenegera i Szwarcenegera-Szwarcenegera-Szwarcemegera. Ida, ida ida i nagle wielka przepasc. Najpierw skacze S-S-S biegnie biegnei biegnie i spadl. Potem biegnie S-S Tez ogormny rozbieg i spada w przepasc. Kolejny biegnie Szwarceneger to samo-spadl. Teraz kolej padal na T-T-T rozbieg, wybicie z progu i porazka. T-T biegnie byl blisko ale spadl. Biegnie Terminator juz na poczatku spadl w przepasc. Zostalo i ch 3. Biegnie R-R-R, odbija sie od ziemi jest juz blisko, blikso spada. R-R biegnie piekne wybicie z progu juz prawie dotykal brzegu ale nic-spada. Stoi Rambo. Rozbieg-wybicie z progu i UDALO SIE!!!!
wiecie czemu?
-Bo mial buty Nike!!!!
Siedzą sobie dwa młotki na drzewie. Nagle nadlatuje stado imadeł. - Którędy do Maroka? - pytają imadła. - W lewo.- odpowiada jeden z młotków. Imadła odlatują. Mija jakiś czas na horyzoncie pojawia się kolejne stado imadeł. - Którędy do Maroka?- pytają. - W prawo. - mówi młotek. -Ej stary, czemu skierowałeś ich w drugą stronę? -zagaduje drugi młotek. - A po co tyle imadeł w Maroku.
Lekcja religii. Katechetka do uczniów:
- Drogie dzieci teraz zadam zagadkę.Co to jest: rude, zwinne, z dużą kitą, lubi pogryzać orzeszki?
Po chwili zastanowienia Jaś podnosi rękę
- Proszę Jasiu?
- Na 99% to wiewiórka ale znając siostrę to może być Jezus Chrystus.
Jechali przez pustynię z karawaną Jezus i Maryja. W pewnym momencie napadli ich rozbójnicy. Na to Maryja do nich:
-Zostawcie w spokoju tych biednych ludzi ,a zróbcie ze mną i moim synem co chcecie!
Po chwili leżą razem pobici na środku pustyni, a Jezus mówi:
-Matka, ty to jak coś pierdykniesz...
płynie slepy z garbatym łodka
Garbaty wiosłuje a slepy wsłuchuje sie w szum przyrody.
Nagle garbatemu wiosła z rak wypadły na samym srodku jeziora i krzyczy ironicznie
"To żeśmy kurna dopłynęli"
A slepy wstał i wysiadł ...
macie całą serie jedne z moich ulubionych, niektóre poocenzurowane
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Juby
Absolwent

Dołączył: 07 Lis 2006 Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ty jesteś :)
|
Wysłany: Nie 17:28, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Tylko napisz z kąd pobrałeś
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
pakosz
Mastah

Dołączył: 10 Lis 2006 Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany: Nie 17:59, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dowcipy są na licencji Open Source
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Bedni
Absolwent

Dołączył: 22 Maj 2006 Posty: 1166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja mam to wiedzieć? :D
|
Wysłany: Nie 23:43, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jeszcze jeden, którego chyba Rzedzian zapomniał uprzedzam że piszę z pamięci
Rozmawiają dwa pączki:
-Wiesz, złożyłem papiery na uniwersytet
-No i jak, przyjęli Cie ?
-No coś Ty, pączka ?!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
DonRzędziano
Absolwent

Dołączył: 22 Maj 2006 Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 11:40, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
no zapomniałem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DonRzędziano dnia Sob 15:17, 02 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
pakosz
Mastah

Dołączył: 10 Lis 2006 Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany: Sob 15:06, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Idzie facet ulicą patrzy a tam strzałka z napisem: "super u sióstr urszulanek".
• hmmm, myśli facet, tego jeszcze nie było. wszedł, a tam za Ciężkim dębowym biurkiem siedzi stara zakonnica i pyta:
• czego chciał?
• n... no... skorzystać z, z, z u•u•usług...
• płaci tu 500,• zł i idzie w te drzwi po prawej.
Zapłacił i poszedł. a tam na końcu korytarza kolejna, już młoda
•zakonnica siedzi przy zwyczajnym biurku.
• witam pana.
• witam, chiałem...
• tak, tak wiem, 300,• zł i drzwi po lewej.
Zapłacił, poszedł. i na końcu korytarza widzi nowicjuszka siedzi przy stoliczku...
• dzień dobry.
• dzień dobry, chiałem skorzystać z usług.
• ach, tak... 100,• zł i te drzwi za mną.
Ok, zapłacił, już tyle wydał, to stówa go nie zbawi. wszedł, drzwi się zatrzasnęły, a facet stoi na dworze, nie można już wrócić, bo klamki z tej strony nie ma... rozgląda się (nieco skołowany), a tu mała tabliczka z napisem:
"właśnie zostałeś .................... przez siostry urszulanki"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Adamos
Absolwent

Dołączył: 29 Kwi 2007 Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:28, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Przez góry idzie kobieta z balejażemi widzi Bacę pasącego owce
-Baco! jak wam powiem ile macie owiec to mi dacie jedną? - pyta kobieta.
-A dom!!
-To macie ich 132 sztuki!
baca dotrzymał słowa i oddał kobiecie owcę. Po kilku chwilach baca krzyczy:
-A jak wam powiem jaki kolor włosów miała pani przed zafarbowaniem to mi pani odda owcę?
-No dobra oddam!
-to byłyście blondynką!
-A skąd baca wie?
-Bo mi pani owczarka zabrała!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tigguśka:)
Absolwent

Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Przysuchy
|
Wysłany: Śro 17:41, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Fajne te dowcipy Jak jakiś rozbrajający znajdę to dam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Janek
Absolwent

Dołączył: 22 Maj 2006 Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przysucha
|
Wysłany: Śro 15:37, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
wchodza zydzi do komory gazowej i jeden mowi: - nie wszyscy naraz bo sie podusimy:D
albo
co robia zydzi po wyjsciu z obozu? bujaja w oblokach:D
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
DonRzędziano
Absolwent

Dołączył: 22 Maj 2006 Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 19:10, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Pyta sie żyd niemca która godzina, a niemiec odpowiada:
-Wpół do komina!
Leci samolotem dwóch muzułmanów i żyd, muzułmanom nie podobało sie to że żyd zdjął obok nich buty i siedzi mrucząć cos do siebie, wiec pytaja sie:
-Przepraszam, pojdzie pan dla mnie po cole ?
-Ależ oczywiscie
Kiedy żyd poszedł, jeden muzułmanin napluł mu do lewego buta. Żyd przyszedł i siedzi dalej, wiec drugi muzułmanin:
-Przepraszam, pojdzie pan dla mnie po cole ?
-Ależ oczywiscie
Kiedy żyd poszedł, drugi muzułmanin napluł mu do prawego buta. Żyd przyszedł i siedzi dalej, po pewnym czasie zakłada buty i czuje ze cos nie tak, wiec sprawdza i mowi:
-Ach ta nienawisc miedzy narodami, to plucie do butów do szczanie do coli
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Piero
PrawieMastah

Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Skrzyńsko City
|
Wysłany: Czw 8:04, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jedzie sobie blondynka maluchem, zatrzymuje ją pewien facet i mówi, że koło jej poszło. Ta wysiada z samochodu ogląda go dokładnie i po chwili mówi "Co pan przecież wszystkie koła są na miejscu"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Bedni
Absolwent

Dołączył: 22 Maj 2006 Posty: 1166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja mam to wiedzieć? :D
|
Wysłany: Pią 17:40, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sygi
Administrator

Dołączył: 08 Lis 2006 Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 17:42, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
@Bedni Dobre!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Higienistka
Lajkonik

Dołączył: 23 Kwi 2007 Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z bardzo nie daleko z tąd
|
Wysłany: Czw 12:36, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Przychodzi Romek do lekarza, wyciąga swojego Wacka na stol. Lekarz zdziwiony bada i pyta:
-Za mały?
-Nie.
-Za duży?
-Nie.
-Prostata?
-Nie.
-To co k****?
-Fajny, nie??
Edit:
Dlaczego na rumuńskim weselu tort jest z gówna?
-Zeby odciągnąc muchy od panny młodej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|